Jacek Mezo Mejer – raper, autor tekstów – od ponad 10 lat jeden z najpopularniejszych artystów na polskiej scenie muzycznej. Twórca takich hitów, jak: „Ważne”, „Sacrum” czy „Kryzys”. Zdobywca wielu prestiżowych nagród, w tym „Srebrnej Premiery” na festiwalu w Opolu, „SuperJedynki”, „Viva Comet” czy wielokrotnie „Eska Music Awards”. Jego teksty skoncentrowane są na przekazie. Pisze zarówno motywacyjne i zaangażowane społecznie utwory, jak i refleksyjne, rozrywkowe numery. Koncerty Mezo to potężna dawka pozytywnej energii, niemal seans motywacyjny, dzięki połączeniu energetycznej oraz refleksyjnej muzyki z otwartą osobowością twórcy, a także wspierających go na scenie: DJ-a Skilla, beat-boxera Vito WS-a i zdolnych wokalistek. Istnieje również możliwość występu Mezo z zespołem muzyków lub z grupą Mezoteam, czyli szesnastką świetnych wokalistów, z którymi Mezo zdobył 3. miejsce w telewizyjnym show „Bitwa na głosy”! Wersje koncertów Mezo: Wersja podstawowa. Na scenie Mezo, DJ oraz 2 osoby z Mezoteamu – Vito WS i Kasia Rościnska. Wersja podstawowa + 3 muzyków na scenie. Wersja z całym chórem z programu „Bitwa na głosy” (20 osób), bardzo widowiskowy występ. Wersja z Ewą Jach, z którą Jacek stworzył przebój „Kryzys”; Ewa może wtedy zagrać swoje dwa przeboje: „Mamy czas” oraz „Nie boję się”. Na scenie 7 osób – 3 muzyków, Ewa Jach, Mezo, Vito WS, DJ. Wersja z Kasią Wilk. Chcesz zorganizować koncert Mezo ? zadzwoń: 604 349 905; 728 801 721 lub napisz: biuro@ Polecamy:
Muzyka w tym filmie. Te funkcje są dostępne tylko dla partnerów, którzy używają Menedżera treści w YouTube Studio. Gdy oglądasz film zawierający muzykę, w jego opisie może znajdować się sekcja „Muzyka”. Przedstawia ona informacje o utworach umieszczonych w materiale, np. tytuł piosenki i wykonawców.
Igor Herbut i Grzegorz Skawiński w piosence "Każde pokolenie": Dziesięć lat temu, pewnego listopadowego poranka, Igor Herbut przechadzał się po budzącym się Wrocławiu. Zupełnie przypadkiem zobaczył ogłoszenie o przesłuchaniach do nowego, muzycznego programu telewizyjnego. Tego samego dnia postanowił, że założy zespół i pójdzie na casting. Tak też zrobił, a co było dalej - wszyscy już wiemy. Zespół LemON w sobotni wieczór w Ergo Arenie świętował dziesięć lat swojego istnienia. Na tej samej scenie, podczas urodzinowego koncertu gościnnie wystąpili także Grzegorz Skawiński oraz przegap nadchodzących koncertów w Trójmieście Dekada działalności muzycznej zespołu LemON za nami. Przez ten czas grupę tworzyło dziesięciu różnych muzyków, wydali cztery albumy, zdobyli nagrody i zyskali rzeszę fanów w całym kraju, a pewnie i na świecie. Teraz, po dziesięciu latach, zespół wyruszył w trasę koncertową, której hasłem przewodnim jest "Żadnego końca świata dziś nie będzie", i z którą odwiedzają największe miasta w Polsce. W sobotni wieczór zatrzymali się w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu, by wystąpić dla trójmiejskich fanów. Na scenie zaśpiewali z nimi także Grzegorz Skawiński oraz po kolei. Już w drodze do Ergo Areny nietrudno było zorientować się, że coś się dzieje "na mieście". Na kilka przecznic przed halą ruch na ulicach był większy, zewsząd było widać też ludzi zmierzających na koncert, grupami i pojedynczo. Przybyłych samochodami czekało jeszcze odstanie w kolejce, by zaparkować, oraz w kolejnej, do nieznośnie powoli działających parkomatów. W końcu jednak każdy dostał się do środka, gdzie oczekiwał na rozpoczęcie wieczoru. Największe hityNiemal wszystkie miejsca siedzące Ergo Areny były zajęte. Na płycie było trochę wolnego miejsca, chociaż najwierniejsi fani stłoczyli się pod sceną. Było to także jedno z pierwszych tak dużych wydarzeń w Trójmieście od czasu zniesienia obowiązku noszenia maseczek i rzeczywiście nikt nie zakrywał twarzy. Na scenie zawieszony był tiul, na którym wyświetlone było hasło "Take What You Need", nawiązujące do akcji przeprowadzonej przez muzyków przy okazji wydania płyty "Scarlett". W niecały kwadrans po planowanym rozpoczęciu wydarzenia tiul efektownie opadł i rozpoczął się koncert."Spójrz, są tu wszyscy, dziesięć lat temu nie było nikogo" - tymi słowami, parafrazą piosenki "Nice" Igor Herbut przywitał się z trójmiejską publicznością. Już po utworze powiedział kilka zdań do widzów, jednak - czy to ze względu na lekką tremę, czy może problemy z nagłośnieniem - nie do końca było słychać, co dokładnie mówi. Lider zespołu ma tę przypadłość, że kiedy śpiewa robi to absolutnie z całego serca, ma mnóstwo ekspresji i w wokal wkłada całego siebie. Natomiast pomiędzy piosenkami, w momentach, kiedy ma nawiązać kontakt z publiką, zdaje się być lekko zestresowany, cichy, przepraszający. A przecież zupełnie niepotrzebnie. LemON zagrał fanom swoje największe hity, którymi zdobywali kolejne miejsca list przebojów - "Spójrz", "Jutro", "Fantasmagoria" czy "Napraw". Pomiędzy numerami właściwie nie robili żadnych przerw ani nie wygłaszali przydługich, sentymentalnych przemówień, których można by się spodziewać na jubileuszowym koncercie. Nie zabrakło jednak krótkiego filmu wyświetlonego na telebimach, opowiadającego historię zespołu. Pokazano urywki telewizyjnego show Must Be The Music, który dziesięć lat temu wygrał LemON, a nawet wypowiedź dumnej mamy niespodzianką było pojawienie się na scenie muzyków z pierwszego składu zespołu, którzy zagrali na scenie "Litaj ptaszko" i "Dewiat" w rozbudowanych aranżacjach, co na pewno wzruszyło fanów śledzących historię grupy od samego początku. W drugiej części koncertu Igor ubrał charakterystyczną, ludową koszulę i w niej zaśpiewał przejmującą piosenkę w języku ukraińskim, przy podświetlonej na niebiesko i żółto scenie, co było oczywiście gestem w stronę Ukrainy. Zabrzmiał także utwór w języku łemkowskim."Od dekodera do jurora"Cały zespół, ale przede wszystkim Igor, ma w sobie niezwykle pozytywną energię, zarażającą ludzi. Można to kupować lub nie, jednak bez wątpienia nastawienie Igora jest całkowicie autentyczne. Przypominają mi nieco grupę Coldplay, która także swoją twórczością oraz działaniami wysyła w świat pozytywną moc. Na sobotnim koncercie LemON nie mogło zabraknąć "kuli pozytywnej energii", którą zarządził wokalista. Zachęcił widzów, by zamknęli oczy, przywołali dobre myśli, wspomnienia czy osoby i na jego znak, głośnym okrzykiem wyrzucili z siebie to wszystko, aby pozytywna energia rozprzestrzeniła się w hali. Lider zespołu pomiędzy utworami zachęcił też do odwiedzenia stoiska, na którym można było kupować koszulki, płyty czy gadżety. Skomentował to słowami:- Ale ze mnie mistrz marketingu. A kiedyś pracowałem w ten sposób, sprzedawałem dekodery. I tak się stało, że ostatecznie stałem się jurorem w telewizji, której dekodery sprzedawałem. Od dekodera do jurora - powiedział z radością i dumą, co oklaskami przyjęła publika. Igor Herbut i sanah - "Mamo, tyś płakała": Urodzinowi gościeSkoro urodziny to musieli być też goście. Na scenie Ergo Areny blisko końca koncertu pojawił się Grzegorz Skawiński, na co widzowie zareagowali natychmiastowym wyciągnięciem telefonów komórkowych. Wiele osób nagrywało dwóch wokalistów śpiewających razem piosenkę "Pokolenie", która nabrała dodatkowego wydźwięku. Chwilę później Igor zaprosił sanah, z którą zaśpiewał poruszającą piosenkę "Mamo tyś płakała". sanah jednak na scenie była przez niecałe dwie minuty, tylko by zaśpiewać krótki utwór. Fani nie zobaczyli nawet jej zbyt wyraźnie, ponieważ oświetlenie podczas tego numeru zupełnie ją zakryło, nie było widać twarzy wokalistki nawet na telebimie. Bez słowa zeszła ze sceny, jej obecność nie odcisnęła się więc tego wieczoru zbyt mocno. Nie przeszkadzało to jednak fanom, którzy pożegnali ją gromkimi dwóch godzinach impreza dobiegła końca. Zebrani na koniec zaśpiewali jeszcze z zespołem piosenkę "Wkręceni - nie ufaj mi", której słowa "życie jest małą ściemniarą" chodziły po głowie jeszcze na długo po zakończeniu wydarzenia. LemON urodziny w Trójmieście obchodził radośnie, szczerze, z mnóstwem emocji - i taki też był ten koncert.
Beautiful piano music 24/7 live stream featuring relaxing music by me, Peder B. Helland. Listen to this playlist on Spotify, YouTube Music, Apple Music and mARS LATRANS Orchestra: Sztuka Miłości to drugi koncert odbywający się w ramach Czwartków z HotSpot Beach Bar. To autorski projekt muzyczny, tworzony specjalnie na organizowany przez Stowarzyszenie ARS LATRANS, interdyscyplinarny festiwal sztuki. Każdego roku kolektyw zaprasza do współpracy kilkunastu muzyków, którzy wspólnie komponują utwory inspirowane tematem zaprezentują Wam “Sztukę Miłości” – interdyscyplinarny projekt, który za pomocą warstwy muzyczno-lirycznej, wizualnej i teatralnej narracji opowiada historię o poszukiwaniu kontaktu z drugim człowiekiem, nawet wtedy, kiedy nie zawsze okazuje się to przyjemnym i gdzie: Niezapomniane doznania już 14 lipca o godzinie 20:00, Miejsce: HotSpotowa plaża, ul. Wejherowska 34Bilety Bilety w cenie od od 49 zł Link do biletów:
NOWOŚĆ!DARMOWY kurs online - Pianino w 5 dni👉https://zostanmuzykiem.pl/pianinow5dni/Kurs Pianino dla początkujących👉https://zostanmuzykiem.pl/pdp/- Εкреκαщጩνа ц τ
- Луγи и
- ቬжэչεп шю псоρиլяս