Tęsknota – cytaty. „Lepiej nikomu nic nie opowiadajcie. Bo jak opowiecie – zaczniecie tęsknić”. „Nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez Ciebie…”. „Smutno jest zdać sobie sprawę z tego, że tym, których kochamy, będzie lepiej bez nas.”. „Gdy tak myślę, to tak rozpaczliwie tęsknię za Tobą, że chce miThis resource has been deleted. You can retrieve deleted resources by using the Recycle Bin in My Activities
27 najlepszych cytatów Kubusia Puchatka, które poprowadzą Cię przez życie dla każdego z nieprzewidywalnych, szukających duszy chwil życia jest wspaniały cytat Kubusia Puchatka, który zainspiruje afirmującą życie zmianę. Niezależnie od tego, czy chcesz zdobyć entuzjazm, aby zmienić swoją karierę, czy po prostu wypełnić swój umysł pozytywnymi myślami, nigdy nie było książki dla dzieci tak podnoszącej na duchu i całkowicie czarującej jak głupi Stary Kubuś Puchatek., Reklama – Czytaj Dalej poniżej historia, która przekracza pokolenia, ta sympatyczna postać podbiła serca dzieci i dorosłych na całym świecie. Dzięki swojej kolekcji przyjaciół, w tym Prosiaczka, Tygryska, maleństwa i najlepszego kumpla Krzysia, te wciągające książki przygotowują dzieci do życia z najgłębszymi radami i mądrością. mimo, że zostały napisane prawie 100 lat temu, historie nigdy się nie starzeją. A. A., Sprytnie wykonane historie Kubusia Puchatka emanują wyjątkowym i przyjaznym ciepłem, którego wielu innym klasykom dziecięcym po prostu nie udało się dostarczyć. w burzliwych czasach myśleliśmy, że poświęcimy czas na refleksję nad niezachwianą mądrością niedźwiedzia… Kubuś Puchatek cytaty o życiu… „nie możesz zostać w swoim zakątku lasu, czekając, aż inni przyjdą do ciebie. Czasami musisz do nich iść.” „zawsze patrz, gdzie idziesz., W przeciwnym razie możesz nadepnąć na kawałek lasu, który został pominięty przez pomyłkę.” Reklama – Czytaj Dalej poniżej „Jeśli osoba, z którą rozmawiasz, nie wydaje się słuchać, bądź cierpliwy. Może po prostu ma mały kawałek puchu w uchu.” ” to, że zwierzę jest Duże, nie oznacza, że nie chce dobroci; jakkolwiek Wielki Tygrys wydaje się być, pamiętaj, że chce tyle dobroci, co maleństwo.,” © Kubuś Puchatek / Facebook ” Kiedyś tam dotrzemy.” Reklama – Czytaj Dalej poniżej „ludzie mówią, że nie ma rzeczy niemożliwych, ale ja nic nie robię codziennie.” ” życie to podróż, którą należy przeżyć, a nie problem, który należy rozwiązać.,” © Kubuś Puchatek/Facebook „gdy Wszystko inne zawodzi, zdrzemnij się.” „’Jaki dziś dzień?- zapytał Puchatek. – dziś-skrzypiała Prosiaczek. „Mój ulubiony dzień” – powiedział Puchatek.” © Kubuś Puchatek / Facebook „Kiedy życie rzuca ci deszczowy dzień, graj w kałuże.,” © Kubuś Puchatek/Facebook Reklama – Czytaj Dalej poniżej „słońce wciąż świeci, nawet gdy się ukrywa.” Kubuś Puchatek cytaty o przyjaźni… „przyjaciel to jedna z najlepszych rzeczy, jakie możesz mieć i jedna z najlepszych rzeczy, którymi możesz być.” ” dzień bez przyjaciela jest jak garnek bez jednej kropli miodu w środku.,” „Jeśli kiedykolwiek nadejdzie jutro, kiedy nie będziemy razem,jest coś, o czym zawsze musisz pamiętać,jesteś odważniejszy niż myślisz, silniejszy niż wydajesz się i mądrzejszy niż myślisz, ale najważniejsze jest to, że nawet jeśli jesteśmy osobno, zawsze będę z tobą.” Reklama – Czytaj Dalej poniżej ” czasami najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w twoim sercu.,” © Kubuś Puchatek / Facebook „dzień bez śmiechu to dzień zmarnowany.” © Kubuś Puchatek/Facebook „’będziemy przyjaciółmi na zawsze, prawda, Puchatku? Jeszcze dłużej.”” ” każdy dzień spędzony z tobą jest moim ulubionym dniem. Dziś jest mój nowy ulubiony dzień.,” © Kubuś Puchatek / Facebook „nie zdawaliśmy sobie sprawy, że tworzymy wspomnienia, wiedzieliśmy tylko, że dobrze się bawimy.” © Kubuś Puchatek/Facebook „jak tylko cię zobaczyłem, wiedziałem, że wydarzy się przygoda.” ” 'nie czuję się dziś zbytnio jak Puchatek', powiedział Puchatek. – tam, tam-powiedział Prosiaczek., Przyniosę ci herbatę i miód, dopóki tego nie zrobisz.”” ” nie idź za mną, mogę nie prowadzić. nie idź przede mną, mogę nie iść. po prostu idź obok mnie i bądź moim przyjacielem.” „Jakie to szczęście, że mam coś, co sprawia, że pożegnanie jest tak trudne.” Kubuś Puchatek cytaty o byciu sobą… © Reklama – Czytaj Dalej poniżej „rzeczy, które mnie wyróżniają, to rzeczy, które mnie wyróżniają.” Kubuś Puchatek cytaty o miłości… „Prosiaczek: 'jak się pisze miłość?”Puchatek: „nie przeliterujesz, czujesz”.” „uścisk-powiedział Puchatek-zawsze jest odpowiedni rozmiar!” podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymywać więcej takich artykułów prosto do skrzynki odbiorczej., zapisz się 7 artefaktów Kubusia Puchatka, których nie widziano od 40 lat div> ’Bump, Bump, Bump' the Shepard Trust. Zdjęcie dzięki uprzejmości V&A AA Milne, Krzyś Milne i Puchatek National Portrait Gallery., Dzięki uprzejmości Muzeum V &, Londyn E. H Shepard National Portrait Gallery.,w>muzeum Christopher Robin ceramiczny serwis do herbaty w Królewskiej kolekcji Trust/ Jej królewskiej Mości Królowej Elżbiety II 2017 Miś Muzeum Wiktorii i Alberta, Londyn Saki filiżanki w Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie Carla GrisctiDigital WriterAs cyfrowy pisarza dla Prima online i сознавшийся foodaholic, znajdziesz tu wiele wspaniałych smakosz sztuk mam.,Świąteczno-noworoczny film składający się z odcinków specjalnych Puchatkowa gwiazdka (1991) z drugą wersją dubbingu i Happy Pooh Year oraz nowego materiału.Przyjaciele świętują Boże Narodzenie u Kubusia wspominając poprzednie święta. Następnie podczas Sylwestra przyjaciele chcą zorganizować imprezę u Królika, ten jest zdenerwowany ich zachowaniem. Aby Kró
Znany niemal na całym świecie amator miodku i najbardziej rozpoznawalny mieszkaniec Stumilowego Lasu pojawił się po raz pierwszy w 1926 roku - wówczas ukazała się pierwsza publikacja Alana Aleksandra Milne'a(ur. opowiadająca historię tego wyjątkowego misia. Data urodzenia jego twórcy stała się świętem Kubusia Puchatka! 18 stycznia to Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka! Kubuś Puchatek to już prawdopodobnie legenda. Dzieci na całym świecie od niemal stu lat z zapartym tchem czytają i oglądają opowieści o niesamowitych mieszkańcach Stumilowego Lasu. W pierwszym książkowym wydaniu historii brytyjskiego pisarza poznaliśmy Prosiaczka, Królika, Kłapouchego, Sowę Przemadrzałą, Mamę Kangurzycę, Maleństwo, Krzysia(którego pierwowzorem był syn autora), no i oczywiście wesołego misia, który za bardzo lubił miodek. W kolejnej części „Chatka Puchatka” do załogi dobrykał Tygrysek. Popkultura nie obyłaby się również bez ekranizacji tych niezwykłych przygód. Przez lata w kinach pojawiło się kilkadziesiąt produkcji, jak: „Kubuś Puchatek i miododajne drzewo”, „Kubuś Puchatek i rozbrykany Tygrys”, „Przygody Kubusia Puchatka”, „Tygrys i przyjaciele”, „Kubuś i Hefalumpy”, „Kubuś i przyjaciele” czy „Krzysiu, gdzie jesteś?”. "Są tacy, co mają rozum, a są tacy, co go nie mają, i już" Każda postać miała swój urok, charakter, zalety i wady. Każda z historii ze Stumilowego Lasu opowiadała jakąś ważną prawdę na temat świata i relacji między nami. Wszystko to, składało się, na uniwersalną opowieść o tym, że każdy jest inny, jednak warto próbować się zrozumieć i jeżeli nawet nie zaprzyjaźnić, to chociaż szanować. Świadczyć o tym mogą powielane przez kolejne pokolenia cytaty, które w pozornie prostych sprawach wyjaśniają rzeczy fundamentalne. Mimo, że uważa się za Misia o Bardzo Małym Rozumku, to wbrew temu, czasem mówi bardzo mądre rzeczy. Każdemu z nas od czasu do czasu może się przydać taki punkt widzenia. Wybrane cytaty z Kubusia Puchatka: – A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy? – Nic wielkiego – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika. *** – A ty jak się masz? – spytał Puchatek. – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał. Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł. *** I gdy Królik zapytał: – Co wolisz, miód czy marmoladę do chleba? – Puchatek był tak wzruszony, że powiedział: – Jedno i drugie. – I zaraz potem, żeby nie wydać się żarłokiem, dodał: – Ale po co jeszcze chleb, Króliku? Nie rób sobie za wiele kłopotu. *** Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było. *** – Jaki dziś dzień? – zapytał Puchatek. – Dziś – odpowiedział Prosiaczek. Na to Puchatek: – To mój ulubiony dzień. *** Jest Biegun Południowy i jest chyba jeszcze Biegun Wschodni i Zachodni, choć ludzie nie lubią o nich mówić. *** Jestem Misiem o Bardzo Małym Rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność. *** Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. *** – Jeśli chodzi o mnie – gderał Kłapouchy – to nie znoszę tego całego mycia. Nowoczesna bzdura, i tyle. *** Jeśli spadniesz na kogoś, nie wystarczy powiedzieć, że nie chciałeś. W końcu ten ktoś też wcale nie chciał, żebyś na niego spadał. *** Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz w drzwiach frontowych czyjegoś domku, będziesz zmuszony pozwolić swemu gospodarzowi używać twoich tylnych łapek zamiast wieszaka na ręczniki. Cóż, tak to bywa. *** Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale. *** Kiedy zawołasz do króliczej norki: Hej, jest tam kto?, a głos z wnętrza odpowie: Nie!, to znaczy chyba, że nie jesteś mile widziany. *** – Kubusiu, jak się pisze MIŁOŚĆ? – Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje. *** Lubię rozmawiać z Królikiem, bo Królik mówi wyraźnie o rzeczach wyraźnych, jak na przykład: Już pora na śniadanie lub Misiu, zjedz co… *** Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić. *** Nie dziw się, jeżeli jutro spadnie porządny grad, rozszaleje się zamieć i licho wie co. To, że dziś jest ładnie, jeszcze nic nie znaczy. To jest zaledwie jakiś ślad pogody. *** – Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana? – Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku? – Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”. Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu. – To na jedno wychodzi – powiedział. *** – Prosiaczku, nie masz ani krzty odwagi! – Niełatwo jest być odważnym – odparł Prosiaczek, lekko pociągając noskiem – kiedy jest się tylko Bardzo Małym Zwierzątkiem. *** Przyjacielu, jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałby żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiał żyć ani jednego dnia bez ciebie. *** Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć. *** – Puchatku? – Tak Prosiaczku? – Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś. *** Sztuka dawania podarunku polega na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie. *** W parę godzin później, gdy noc zbierała się do odejścia, Puchatek obudził się nagle z uczuciem dziwnego przygnębienia. To uczucie dziwnego przygnębienia miewał już nieraz i wiedział, co ono oznacza. Był głodny. *** Wiesz, Prosiaczku… miłość jest wtedy… kiedy kogoś lubimy… za bardzo. *** Są tacy, co mają rozum, a są tacy, co go nie mają, i już.
Geneza utworu „ Kubuś Puchatek ” autorstwa A. A. Milne. „Kubuś Puchatek” został wydany po raz pierwszy w 1926 roku. Jest on pierwszym tomem historii Kubusia. Drugi tom nosi tytuł „ Chatka Puchatka ”. Książka „Kubuś Puchatek” powstała w oparciu o bajki, które Milne opowiadał swojemu synkowi, urodzonemu w 1920 roku. obejrzyj 01:38 Thor Love and Thunder - The Loop Czy podoba ci się ten film? Tygrys to jeden z bohaterów serii książek, filmów i seriali "Kubuś Puchatek". Opis[] Oficjalny opis[] “ Kupiłem se traktora, nie Ursusa, nie Zetora. Silnik dwa litry trzydzieści dwa konie, gumę pali nawet na betonie. Jest tak dobrze wyposażony, że można po gnoju zaganiać nim krowy. Można do niego wchodzić w gumiokach, można nim robić rajdy po krzokach. Ma duży bagażnik, wejdą dwie łopaty, worek ziemnioków i karton sałaty. Zwinny, szybki i na topie, takich nie robią byle w szopie. Ale z niego dobra maszyna, zmieści się w nim cała rodzina. Jeżdżę nim po polu i do kościoła, kiedy się cieszę i kiedy mam doła. Silnik w nim chodzi jak od samolota, można sterować go na pilota. Może uciagnąć nawet i cztery naczepy, pełne buroków i kalarepy. Sprowadziłem felgi z Parzęczewa oraz kierownicę prosto z Kosewa. Każdy we wsi takiego by chciał, jadąc ulicą, wywołuję szał. Ref.: Jeżdżę, jeżdżę traktorem, On najważniejszą ma rolę. Czasem przy sklepie stoję I wszystkie laski są moje. 2. A ja se kupiłem nowego Zetora, ależ z niego kawał potwora. Silnik trzy litry pięćdziesiąt pięć koni, nikt mnie na polu już nie dogoni. Oram nim pole w dwie godziny, wyjeżdżam nim sobie na kolejowe szyny. Ścigam się nawet z pociągami, dopalacze włanczam obcęgami. We wsi nikt nie ma takich opon, ma on nawet wbudowany spadochron. W uszach szyst, w oczach mgła, a na liczniku dwadzieścia dwa. Jest to model typowo sportowy, przeczesuję nim wszystkie rowy. Jest to we wsi najszybsza maszyna, przejechałem nią wczoraj Marcina. Każdy wyścig z kumplami wygrywa i moja jest każda dziewczyna. A mogę zdjąć dach i mam cabrio. Jest w nim nawet wbudowane radio. Cenię sobie klasę, więc słucham disco-polo. Mój nowy Zetor jest cały w moro. Jak zapuszcza muzę, to drżą wszystkie szyby, jedziemy nim często z kumplami na ryby. Ref. 3. Ostatnio oglądałem "Szybcy i wściekli" i stwierdziłem, że to banda dekli, Bo ścigają się po zwykłych ulicach. Jak to zobaczyłem, to padłem na cyca. Niby Amerykanie, wiedzą, co to wyścig. U nas we wsi to są profesjonaliści, Bo nie jeżdżamy po zwykłych drogach, lecz po wszystkich lasach i polach. W naszym wyścigu każdy jechać może, byleby miał dopalacze w traktorze, Bo nie da się wygrać zwykłym Ursusa, zwykłym Zetorem, czy też busem! W sobotę wieczorem był wyścig o flaszkę. Mocno padało, więc miałem klastaczkę(?). Start był w stodole u Mariana. Jak ruszyliśmy, to rozjechałem mu barana. Potem przez grząskie pole, potem skrót przez Józka oborę. Było bardzo mokro na dworze. Wpadając w poślizg zrobiłem dziurę w traktorze. Lecz i tak byłem w czołówce, przebiłem komuś opony na leśnej(?) dróżce. Ostatni odcinek, część(?) wjechała w zagrodę. Ten, kto wygra, dostanie główną nagrodę! Tekst pochodzi z ” —strona dystrybutora filmu Kubuś i przyjaciele Osobowość[] Tygrys jest najbardziej "rozbrykanym" mieszkańcem Stuwiekowego lasu. Ciągle chce się bawić, śmiać i próbuje tym zarażać innych. Prawie nigdy się nie smuci. Jest przyjacielski i bałaganiarski. W ,,Kubuś Puchatek : Puchatkowego Nowego Roku" dowiadujemy się, że jest odważny, dlatego, że ciągle bryka. Tygrysek jest, także bardzo przyjacielski np. przestał brykać, by Królik od nich nie odchodził. Wygląd[] Jak jego imię wskazuje Tygrys to tygrys. Tygrysek jest koloru pomarańczowego. Jest cały w czarne prążki. Na brzuchu ma dużą żółtą łatę. Jego twarz jest pokryta jasno żółtą sierścią. Jego nos jest różowy. Posiada także czarne cienkie wąsy. Historia[] Książki[] Kubuś Puchatek W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Chatka Puchatka W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Powrót do Stumilowego lasu W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Filmy[] Przygody Kubusia Puchatka W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kubuś Puchatek i Dzień Kłapouchego W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Niezwykła Przygoda Kubusia Puchatka W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kubuś Puchatek: Czas prezentów W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Tygrys i przyjaciele W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kubuś Puchatek: Puchatkowego Nowego Roku W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Prosiaczek i przyjaciele W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Maleństwo i przyjaciele W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kubuś i Hefalumpy W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kubuś i przyjaciele W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Krzysiu, gdzie jesteś? W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Seriale[] Nowe przygody Kubusia Puchatka W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kubusiowe opowieści W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Moi przyjaciele – Tygrys i Kubuś W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Relacje[] Krzyś W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kubuś W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Prosiaczek W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Królik W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kłapouchy W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Sowa W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Maleństwo W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Kangurzyca W tej sekcji historia wymaga dokończenia. Jeśli możesz, rozbuduj ją. Cytaty o dzieciach – aż 90 najpiękniejszych cytatów o dzieciństwie Kolorowanka: Tygrysek z pisanką. Wielkanoc u Kubusia Puchatka i jego przyjaciół – A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy? – Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.– A ty jak się masz? – spytał Puchatek. – Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał. Bo układanie Wierszy i Piosenek to nie są rzeczy, które się łapie w powietrzu. To one cię łapią i wszystko, co można zrobić, to pójść tam, gdzie one mogłyby cię znaleźć.– Czy już ich nie pamiętasz? – Pamiętam, tylko kiedy chcę je sobie przypomnieć, to Puchatek zobaczył, co jest w paczuszce, o mało co nie przewrócił się z radości. Była to skrzyneczka kolorowych ołówków. Były tam ołówki oznaczone literami M. R. – to znaczy dla Misia Ratownika, na innych znów były litery – co oznaczało dla Dzielnego Misia. Był tam jeszcze scyzoryk do ostrzenia ołówków i gumka do wycierania tego wszystkiego, co się źle napisało, i linia do rysowania linijek, żeby na nich równo pisać słowa, i podziałka, zrobiona na linii, żeby można nią było wszystko wymierzyć, i Niebieskie Ołówki, i Czerwone Ołówki, i Zielone Ołówki, żeby mówić o rozmaitych rzeczach na niebiesko, na czerwono i na gdy Królik zapytał: – Co wolisz, miód czy marmoladę do chleba? – Puchatek był tak wzruszony, że powiedział: – Jedno i drugie. – I zaraz potem, żeby nie wydać się żarłokiem, dodał: – Ale po co jeszcze chleb, Króliku? Nie rób sobie za wiele bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie Biegun Południowy i jest chyba jeszcze Biegun Wschodni i Zachodni, choć ludzie nie lubią o nich Misiem o Bardzo Małym Rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.– Jeśli chodzi o mnie – gderał Kłapouchy – to nie znoszę tego całego mycia. Nowoczesna bzdura, i spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale. Kłapouchy stał sobie samotnie w zaroślach ostu na skraju Lasu, z łbem zwieszonym ku ziemi, i rozmyślał o sprawach tego świata.– Krzysiu, musisz strzelić w balonik. Czy masz ze sobą fuzję? – Ma się rozumieć. Ale jeśli to zrobię, balonik będzie na nic. – Tak, ale gdybyś tego nie zrobił, ja będę na nic – rzekł rozmawiać z Królikiem, bo Królik mówi wyraźnie o rzeczach wyraźnych, jak na przykład: Już pora na śniadanie lub Misiu, zjedz co...Mam w spiżarni dwanaście garnczków, które wołają mnie już od pewien pomysł, ale nie myślcie, żeby był bardzo dziadek widział kiedyś ser tego samego koloru...Myśl, myśl, nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.– Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana? – Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku? – Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu. – To na jedno wychodzi – powiedział.– Prosiaczku, nie masz ani krzty odwagi! – Niełatwo jest być odważnym – odparł Prosiaczek, lekko pociągając noskiem – kiedy jest się tylko Bardzo Małym Zwierzątkiem.– Przypominam sobie – powiedział Krzyś – tylko Puchatek już dobrze nie pamięta. I Puchatek chciałby, żeby mu ją znowu opowiedzieć, bo on lubi prawdziwe historie, a nie czuł, że powinien powiedzieć Kłapouchemu coś pocieszającego, ale nie wiedział co. Więc zamiast tego postanowił uczynić coś pocieszającego. Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.– Puchatku? – Tak Prosiaczku? – Nic, tylko chciałem się upewnić, że tacy, co mają rozum, a są tacy, co go nie mają, i już. Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu. Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że ktoś bzyka, a jedyny powód bzykania, jaki znam, to ten, że się jest parę godzin później, gdy noc zbierała się do odejścia, Puchatek obudził się nagle z uczuciem dziwnego przygnębienia. To uczucie dziwnego przygnębienia miewał już nieraz i wiedział, co ono oznacza. Był Prosiaczku... miłość jest wtedy... kiedy kogoś lubimy... za pszczołami nigdy nic nie Takich dwóch jak nas trzech to nie ma ani Myślę i myślę, i teraz już wiem, że to jest bardzo zły gatunek Jagulary zawsze tak robią, wołają: Pomocy! Pomocy!, a kiedy patrzy się w górę, zlatują na dół na tego, kto patrzy. - Wyszło to trochę inaczej, niż myślałem, ale zawsze No, dobrze, a gdybym ja posadził plaster miodu przed moim domem, czy wyrośnie z niego ul?- Bo ja piszę dobrze, tylko Koślawo. To jest dobra pisownia, tylko Koślawa, to znaczy, że litery trafiają nie tam, gdzie trzeba. Puchatek we własnej osobie powiedział coś tak mądrego, że Krzyś mógł tylko patrzeć na niego z otwartą buzią. Masz ci los! - rzekł Puchatek, gdy wsadził nos do garnka. - jakiś Słoń tu się raczył. Potem pomyślał przez chwilkę i powiedział: - Ach, nie, to przecież ja sam. Zapomniałem. Słońce grzało tak rozkosznie, a kamień na którym siedział od dłuższego czasu, był tak przyjemnie ciepły, że Puchatek już sobie postanowił, że przez całą resztę poranka będzie siedział pośrodku strumyka i cieszył się z tego, że jest Puchatkiem. Kliknij na kolorowanki Kubuś Puchatek i Tygrysek na drzewie aby otworzyć wersję do druku lub pokoloruj online (kompatybilne z tabletami iPad i z systemem Android). Mogą zainteresować Cię także kolorowanki z kategorii Kubuś Puchatek. - Kłapouchy stał sobie samotnie w zaroślach ostu na skraju Lasu, z łbem zwieszonym ku ziemi, i rozmyślał o sprawach tego świata. - ... a niekiedy sam nie wiedział, o czym właściwie rozmyślał. - Będzie już siedemnaście dni w przyszły piątek, odkąd nie zamieniłem z nikim ani słowa. - Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to? - Ale mniejsza o to. Co komu do tego. Imponujące, i basta. - Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale. - Gdy już pomyślisz sobie, że nawet w dniu urodzin zostałeś zapomniany i opuszczony przez wszystkich, dwaj przyjaciele przyniosą ci w prezencie baryłeczkę po miodzie i pęknięty balonik. - Nie tłumacz się z dobrego kawału, bo był do przewidzenia. - Ha-ha powiedział Kłapouchy gorzko. Dobry kawał. - Przyłącz się do poszukiwania zaginionego krewnego-lub-znajomego, ale nie zdziw się, jeśli nikt nie pofatyguje się powiedzieć ci, że odnalazł się przed dwoma dniami, które ty spędziłeś na poszukiwaniach. - Jest jedna rzecz gorsza od bycia Szarym Końcem Przyprawy: bycie Szarym Końcem Przyprawy, za którym ciągnie się półtora tuzina krewnych-i-znajomych, których trzeba uprzątnąć za każdym razem, kiedy zechce się usiąść, żeby trochę wypocząć. W takim przypadku to nie jest żadna Przyprawa, tylko wielki Bałagan. - Bądź ostrożny, kiedy pochłonięty swoimi sprawami stoisz nad brzegiem rzeki. Możesz zostać wbryknięty do wody. - Strzeż się pomysłów tych, którzy chcą wyciągnąć cię z rzeki - szczególnie jeśli wspominają coś o upuszczaniu ciężkich kamieni. - Jeżeli bryknięto cię do rzeki, daj szybko nura i przypłyń do brzegu, zanim ktoś spróbuje cię wychlapać, upuszczając spory kamień na twoją klatkę piersiową. - Nawet na dnie rzeki nie przestawaj mówić do siebie samego: "Czy to Niecny Wybryk, czy też Najzwyklejszy Wypadek ?" Potem wypłyń na powierzchnie wody i powiedz sobie: "To jest mokre". - Dla kogoś, kto leży na dnie rzeki, kasłanie czy brykanie - to wszystko jedno. - Jeśli twoja chatka zupełnie zniknęła z powierzchni, nie narzekaj. Masz jeszcze spory zapas śniegu, z którym możesz zrobić, co chcesz. - Bo Wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy. - Żadnej z nikim Styczności. Żadnej Wymiany Myśli... Taka rozmowa do niczego nie prowadzi, zwłaszcza jeśli w drugiej części rozmowy ukazuje się ogon tej osoby. - Jeśli nie pamiętasz już czasów, kiedyś jakoś się miał, spójrz za siebie. Może zapodział ci się ogon. - I nie zapominaj, że choć odzyskanie zapodzianego ogona sprawi ci ogromna radość, natychmiast zostaniesz na nowo przybity - do ogona właśnie. - Prawdziwy z Puchatka przyjaciel... Nie to, co Inni. - Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz w drzwiach frontowych czyjegoś domku, będziesz zmuszony pozwolić swemu gospodarzowi używać twoich tylnych łapek zamiast wieszaka na ręczniki. Cóż, tak to bywa. - Przecież nie ma tam nic niezwykłego w tym moim biednym kąciku. Oczywiście, dla kogoś, kto lubi zimne, wilgotne i ponure miejsca, jest to cos naprawdę ponętnego. - Zdarzają się tacy, którzy życzą ci dobrego dnia. Jeśli ten dzień godzi się nazywać dobrym, co jest wątpliwe. - Jest dostatecznie smutno, jeżeli samemu jest się nieszczęśliwym, ale jest jeszcze smutniej, kiedy wszyscy inni twierdzą, że też są nieszczęśliwi. - Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami... - Śpiewać... Cieszyć się majem... Niektórzy to mogą... - Nie wszyscy mogą i któryś z nas też nie może. I w tym cała rzecz. - Chyba nie chcesz być zawsze nieszczęśliwy w dniu moich urodzin, co ? - Zbudowanie sobie chatki jest bardzo dobrym pomysłem. Nie bądź jednak zaskoczony, jeśli wiatr przewieje ją na druga stronę lasu. - Oset nie ma żadnego pożytku z tego, kiedy się na nim siedzi. To odbiera mu życie. - Pręgowane zwierzęta brykające trzymaj z dala od ulubionych kępek ostu. W końcu nikt nie lubi, kiedy mu skaczą po śniadaniu. - Przychodząc na ratunek tonącemu, najlepiej zwiesić ogon do wody, żeby nieszczęśnik mógł się czegoś złapać. Oczywiście pozbawi to ogon Wszelkiego Czucia. - Zawsze to miło dowiedzieć się o przyjęciu - nawet jeśli znowu będą chcieli posadzić cię miedzy te małe kawałeczki, które pętają się za biesiadnikami. - Zdrętwiały ogon można przywrócić do życia poprzez wytrwałe rozcieranie - dopóki znów nie zacznie Należeć. - Jeżeli sądzisz, że wytarzany w błocie wyglądasz jak mała ciemna chmurka, mylisz się. Wyglądasz tak jak ty, tylko brudniejszy. - Żadna szanująca się pszczoła nie dałaby się zrobić w balona balonikowi z ubłoconym misiem pod spodem, który udaje małą ciemną chmurkę - choćby nawet w tym czasie ktoś przechadzał się tam i z powrotem z parasolem i mówił: "Aj-aj-aj, zanosi się na deszcz". - Nikt mi o niczym nie mówił... Nikt mnie nigdy o niczym nie zawiadamia. Będzie już siedemnaście dni w przyszły piątek, odkąd nie zamieniłem z nikim ani słowa. - Biorąc udział w ściąganiu przyjaciół z drzewa, upewnij się, czy aby to zrobić, wszyscy nie mieliby czasem stanąć na twoim grzbiecie. - Zaraz będzie deszcz... Jeśli już nie pada. - Tyle ich jest w tym Lesie, że po prostu nie ma się gdzie obrócić. Nigdy w życiu nie widziałem podobnie hałaśliwej gromady. - Można szukać Bieguna Północnego albo bawić się w "lata ptaszek po ulicy", albo łapać ptaszki w sidła - to zupełnie obojętne. - Jeżeli posiliłeś już swego gościa, a on wciąż spogląda tęsknie w stronę spiżarni, prawdopodobnie chce ci powiedzieć, że mógłby się posilić jeszcze bardziej. Objaśnij mu, że to nieprawda. - Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie. - Gdy do Lasu przyjdzie Bardzo Rozbrykane Zwierze i ktoś ci w ogóle powie, że przyszło, powinieneś zapytać, kiedy sobie pójdzie. - Lepszy niewielki aplauz niż żaden, choćby był z lekka pozbawiony zapału. - Jeśli chodzi o mnie, to nie znoszę tego całego mycia. Nowoczesna bzdura, i tyle. - Sowa przyleciała tu wczoraj czy przedwczoraj i zauważyła mnie. Właściwie nawet nie odezwała się do mnie, ale w każdym razie poznała mnie. To bardzo uprzejmie z jej strony. - Tylko się nie dziw, jeśli twój dom nadal stoi na miejscu, choć wydawałoby się, że ktoś powinien był przyjść i go wywrócić. Być może liczą, że zrobi to wiatr. - Wspinanie się na drzewa po miód to zły pomysł. Kończy się upadkiem. W krzaki jałowca. - Nie dziw się jeżeli jutro spadnie porządny grad, rozszaleje się zamieć i licho wie co. To, że dziś jest ładnie, jeszcze nic nie znaczy. To jest zaledwie jakiś ślad pogody. - Wciąż pada śnieg. I mróz bierze. Jednakże nie mieliśmy ostatnio trzęsienia ziemi. - Więcej się ruszaj. Więcej bywaj. Wpadaj do innych. A jeśli ktokolwiek powie od progu: "Do licha!", zawsze możesz wypaść z powrotem. - Misie-patysie to wcale nie taka dobra zabawa, jak się wydaje. Zwłaszcza jeżeli zostaje się patysiem. - Ogon to dla nich nie ogon, tylko Mały Dodatkowy Kawałeczek przyczepiony z tyłu. - Kiedy zawołasz do króliczej norki: "Hej, jest tam kto?", a glos z wnętrza odpowie: "Nie!", to znaczy chyba, że nie jesteś mile widziany. - Czasami, kiedy ktoś już skończył rozbierać czyjś dom, zostawia jakieś dwa lub trzy patyczki, których nie warto zabierać i jest raczej zadowolony, że ktoś je sobie weźmie, jeśli wiesz, o co mi chodzi. - Gdy zdarzy się, że zapodzieje się twój ogon, będą próbowali cię przekonać, żeś go gdzieś zostawił. Lecz ty będziesz wiedział dobrze, że ktoś musiał ci go zabrać. - Ale zresztą... czym są urodziny ? Dziś są, jutro ich nie ma. - Gdy Królik przychodzi do ciebie z ważną miną i mówi: "A, Kłapouchy", możesz być pewien, że za dwie minuty powie: "Do widzenia". - Ten śnieg i to i owo na mojej łączce, nie mówiąc już o soplach lodu, wszystko to nie sprawia, aby o trzeciej nad ranem było tam tak Ciepło, jak to się niektórym zdaje. Słowem, niech-to-zostanie-miedzy-nami-i-nie-mów-o-tym-nikomu: tam jest Zimno. - Trochę Względów, trochę Troski o Innych. W tym cała rzecz. Tak przynajmniej mówią. - Jeżeli zaproszono cię na przyjęcie, to z pewnością przez nieporozumienie. Tylko żeby nie mieli do ciebie żalu, jeżeli będzie padał deszcz. - Ktoś kto nie może urosnąć, wie jak podejść coś, co nie może urosnąć. - No i wychodzi słońce to znaczy, że niebo zaraz zacznie spadać. - Nie jest to dobry dzień na ucieczkę z domu. Jeśli w ogóle jest taki dzień. - Tak, tak rzekł Kłapouchy. Śpiew. Radość. Jumpa jumpa jumpa-pa. Oto idziemy, zbierając orzeszki i ciesząc się majem... - Kłapouchy zbliżył się do Puchatka i rzekł głośnym szeptem: - Czy nie mógłbyś poprosić twego przyjaciela, żeby gimnastykował się gdzie indziej ? Za chwile będę jadł śniadanie i nie chce, żeby mi ktokolwiek skakał po nim. To taki drobiazg, po prostu mój kaprys, ale każdy z nas ma swoje małe przyzwyczajenia. - To jest zupełnie jasne powiedział Kłapouchy nie mam co do tego żadnych złudzeń. .