Ciąża w późnym wieku wymaga szczególnego nadzoru ze strony lekarza – wskazane są częstsze wizyty kontrolne, a czasami też dodatkowe badania. Z badań wynika, że jakość opieki przedporodowej ma istotne znaczenie dla przebiegu ciąży – dobra opieka medyczna wyraźnie zmniejsza ryzyko wystąpienia powikłań.
1. Rozwój procesów poznawczych. 2. Rozwój emocjonalno-społeczny ucznia. 1. Rozwój procesów poznawczych. W późnym dzieciństwie następuje przejście na wyższy, operacyjny poziom myślenia. Dziecko potrafi kierować się zasadami przyjętymi przez klasę, której jest członkiem. Tworzy się zróżnicowany, ale względnie uporządkowany
46 odp. Strona 2 z 3 Odsłon wątku: 5510 Zarejestrowany: 26-08-2011 15:51. Posty: 120 IP: 24 września 2011 15:23 | ID: 644694 Jestem mamą czwórki dzieci najmłodsze urodziłam w wieku 39 lat Chciałabym wiedzieć czy któraś z pań obecnych na tym portaku tak jak ja rodziła w póżnym wieku Ostatnio edytowany: 25-09-2011 09:34, przez: centaurek 21 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 25 września 2011 11:40 | ID: 645173 ellenai (2011-09-25 10:20:49)po 35 roku zycia Teoretycznie się zgadzam jednak.. no właśnie zawsze jest czynnik ludzki- emocje, miłość, pragnienia... I to jest silniejsze przed strachem o przyszłość...W każdym razie tak było u nas...:) 25 września 2011 12:21 | ID: 645186 wiem ze mojej mauski kolezanka z pracy po 35 roku urodzila syna. on ma teraz z 8 lat. 23 ellenai Zarejestrowany: 03-07-2011 11:30. Posty: 239 25 września 2011 13:30 | ID: 645211 Ja doskonale rozumiem ten czynnik ludzki. I to że jestem przeciwniczką późnych ciąż, nie znaczy, że potępiam taki stan. Po prostu oceniam z własnej perspektywy jako dziecko późnych rodziców, którzy zbyt szybko osierocili swoje dzieci. Miałam 26 lat. Moja córka dziadka w ogóle nie poznała, babci nie pamięta. Gdyby poczęli mnie 20 lat wcześniej... Wciąż mi ich brak, a zwłaszcza Mamy. 24 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 25 września 2011 14:01 | ID: 645220 ellenai (2011-09-25 13:30:21)Ja doskonale rozumiem ten czynnik ludzki. I to że jestem przeciwniczką późnych ciąż, nie znaczy, że potępiam taki stan. Po prostu oceniam z własnej perspektywy jako dziecko późnych rodziców, którzy zbyt szybko osierocili swoje dzieci. Miałam 26 lat. Moja córka dziadka w ogóle nie poznała, babci nie pamięta. Gdyby poczęli mnie 20 lat wcześniej... Wciąż mi ich brak, a zwłaszcza Mamy. Mój Wojtek jest dzieckiem z późnej ciąży ma nawet prababcię i pradziadka. Niestety tego nie przewidzimy, śmierć przychodzi, zabiera młodych u starszych. Synek mojej kuzynki nigdy nie pozna swego Taty, zginął przed jego urodzeniem, ale ma też pradziadków...Niestety na to nie mamy wpływu i późna ciąża nie zawsze pozbawia szybko rodziców 25 września 2011 15:15 | ID: 645250 Mojego kolegi mama urodzila po 40 roku zycia i mojej mamay kolezanka tez w okolicach 40 roku zycia. 26 wamat Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 01-10-2009 12:38. Posty: 4075 25 września 2011 18:04 | ID: 645352 ellenai (2011-09-25 09:30:00)W decyzji o macierzyństwie winniśmy mysleć nie tylko o sobie i swoich potrzebach, ale też o dziecku. Jestem przeciwniczką późnego macierzyństwa. Ja już się wiele razy "chwaliłam" się moim synem, którego urodziłam mając 41 lat. Mam zamiar długo pożyć i doczekać wnuków. 27 anketrin Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 10-05-2011 20:06. Posty: 1709 25 września 2011 18:07 | ID: 645355 Pierworodną urodziłam w wieku 25 lat,a bliźniaczki w wieku 36 lat,na razie nie widzę różnicy 28 ellenai Zarejestrowany: 03-07-2011 11:30. Posty: 239 25 września 2011 18:56 | ID: 645371 Chciałam tylko zwrócić małą uwagę, iż we wszystkich wątkach o późnym macierzyństwie na familie ( a było ich kilka) wypowiadały się późne mamy, a tylko mój głos reprezentował późne dzieci... 29 anketrin Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 10-05-2011 20:06. Posty: 1709 25 września 2011 19:04 | ID: 645373 Moja mama miała 20 lat jak mnie urodziła,to jestem wczesnym dzieckiem. 30 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 25 września 2011 19:11 | ID: 645379 wamat (2011-09-25 18:04:11) ellenai (2011-09-25 09:30:00)W decyzji o macierzyństwie winniśmy mysleć nie tylko o sobie i swoich potrzebach, ale też o dziecku. Jestem przeciwniczką późnego macierzyństwa. Ja już się wiele razy "chwaliłam" się moim synem, którego urodziłam mając 41 lat. Mam zamiar długo pożyć i doczekać wnuków. I nie uważasz się za egoistkę prawda?! To podobnie jak ja! 31 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 25 września 2011 19:14 | ID: 645380 ellenai (2011-09-25 18:56:43)Chciałam tylko zwrócić małą uwagę, iż we wszystkich wątkach o późnym macierzyństwie na familie ( a było ich kilka) wypowiadały się późne mamy, a tylko mój głos reprezentował późne dzieci... Pisałam o dziecku mojej kuzynki, które nigdy nie pozna swego taty, zginął nim mały się urodził, był młody. Nie przewidzimy dnia i terminu śmierci. Mój Wojtek zaś jest dzieckiem z późnej ciąży,a ma jeszcze pradziadków! Jeśli chodzi o sprawy ile lat będziemy żyć, my - ludzie nie mamy tu nic do powiedzenia! 32 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 25 września 2011 19:38 | ID: 645403 ellenai (2011-09-25 13:30:21)Ja doskonale rozumiem ten czynnik ludzki. I to że jestem przeciwniczką późnych ciąż, nie znaczy, że potępiam taki stan. Po prostu oceniam z własnej perspektywy jako dziecko późnych rodziców, którzy zbyt szybko osierocili swoje dzieci. Miałam 26 lat. Moja córka dziadka w ogóle nie poznała, babci nie pamięta. Gdyby poczęli mnie 20 lat wcześniej... Wciąż mi ich brak, a zwłaszcza Mamy. Ja Cię rozumiem bo też o tym myślę, że mogę nie doczekać dorosłości moich dzieci. Ale jest jeden argument przemawiający za tym by je mieć - ja umrę ale One będą żyły i mam nadzieję, że szczęśliwie.... 33 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 25 września 2011 19:40 | ID: 645406 Isabelle (2011-09-25 19:38:36) ellenai (2011-09-25 13:30:21)Ja doskonale rozumiem ten czynnik ludzki. I to że jestem przeciwniczką późnych ciąż, nie znaczy, że potępiam taki stan. Po prostu oceniam z własnej perspektywy jako dziecko późnych rodziców, którzy zbyt szybko osierocili swoje dzieci. Miałam 26 lat. Moja córka dziadka w ogóle nie poznała, babci nie pamięta. Gdyby poczęli mnie 20 lat wcześniej... Wciąż mi ich brak, a zwłaszcza Mamy. Ja Cię rozumiem bo też o tym myślę, że mogę nie doczekać dorosłości moich dzieci. Ale jest jeden argument przemawiający za tym by je mieć - ja umrę ale One będą żyły i mam nadzieję, że szczęśliwie.... Też nie miałabyś gwarancji, że będą żyć długo...Śmierć przychodzi i do ludzi młodych... 34 stella Zarejestrowany: 26-08-2011 15:51. Posty: 120 25 września 2011 20:09 | ID: 645429 Przeczytałam uważnie wasze wypowiedzi na ten temat i wszystko wskazuje na to że póżny wiek nie jest żadną przeszkodą do tego aby być szczęśliwą I tak jak Wy mam zamiar żyć bardzo długo aby wychować mego maluszka Codziennie proszą o to Boga I jeszcze jedno stwierdzam to ze 100% gwarancją -dzieci rodzone w póżnym wieku są bardzo mądre Moj mały już czyta:) Pozdrawiam wszystkie mamy te które rodzą bardzo młodo i te które stają się młodsze dzięki dzidziusiowi w póznym wieku 25 września 2011 20:21 | ID: 645438 Myślę, że ellenai nie chciała Was obrazić tylko uświadomić, że tu są dwie strony medalu: jedna to taka, że oczywiście dzieci są cudowne i każdy ma prawo poczuć, że chce je mieć niezależnie od wieku (instynkt nie wybiera!) jednak druga to taka, że takie dziecko może (nie musi) być szybko osierocone. Ja osobiście nie zdecydowałabym się na tak późne macierzyństwo. Uważam, że na wszystko w życiu jest czas, a 40 lat to dla mnie napewno nie jest czas na rodzenie dzieci. Dwa - konsekwencje natury medycznej. pewnie, że medycyna i nauka idą do przodu, jednak nie słyszałam o uchronieniu dziecka choćby przed zespołem Downa? Zresztą kiedyś czytałam taki artykuł o późnym macierzyństwie: wiele dzieci prosiło rodziców, by mogło się do nich zwracać 'babciu' i 'dziadku' - zwyczajnie się wstydziło. zakładając urodzenie dziecka w wieku 40-45 lat: gdy dziecko będzie zaczynało studia i potrzebowało wsparcia rozpoczynając samodzielne życie, jego mama powinna już zajmować się wnukami, a nie jeszcze swoim dzieckiem! 36 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 25 września 2011 20:24 | ID: 645443 Lena (2011-09-25 20:21:52) Myślę, że ellenai nie chciała Was obrazić tylko uświadomić, że tu są dwie strony medalu: jedna to taka, że oczywiście dzieci są cudowne i każdy ma prawo poczuć, że chce je mieć niezależnie od wieku (instynkt nie wybiera!) jednak druga to taka, że takie dziecko może (nie musi) być szybko osierocone. Ja osobiście nie zdecydowałabym się na tak późne macierzyństwo. Uważam, że na wszystko w życiu jest czas, a 40 lat to dla mnie napewno nie jest czas na rodzenie dzieci. Dwa - konsekwencje natury medycznej. pewnie, że medycyna i nauka idą do przodu, jednak nie słyszałam o uchronieniu dziecka choćby przed zespołem Downa? Zresztą kiedyś czytałam taki artykuł o późnym macierzyństwie: wiele dzieci prosiło rodziców, by mogło się do nich zwracać 'babciu' i 'dziadku' - zwyczajnie się wstydziło. zakładając urodzenie dziecka w wieku 40-45 lat: gdy dziecko będzie zaczynało studia i potrzebowało wsparcia rozpoczynając samodzielne życie, jego mama powinna już zajmować się wnukami, a nie jeszcze swoim dzieckiem! Może być też osierocone przez rodziców, którzy są młodzi! A dziecko z Zespołem Downa urodziła moja znajoma w wieku 28 lat! Niczego, naprawdę niczego nie jesteśmy w stanie przewidzieć! 25 września 2011 20:27 | ID: 645444 Wxxx (2011-09-25 20:24:45) Lena (2011-09-25 20:21:52) Myślę, że ellenai nie chciała Was obrazić tylko uświadomić, że tu są dwie strony medalu: jedna to taka, że oczywiście dzieci są cudowne i każdy ma prawo poczuć, że chce je mieć niezależnie od wieku (instynkt nie wybiera!) jednak druga to taka, że takie dziecko może (nie musi) być szybko osierocone. Ja osobiście nie zdecydowałabym się na tak późne macierzyństwo. Uważam, że na wszystko w życiu jest czas, a 40 lat to dla mnie napewno nie jest czas na rodzenie dzieci. Dwa - konsekwencje natury medycznej. pewnie, że medycyna i nauka idą do przodu, jednak nie słyszałam o uchronieniu dziecka choćby przed zespołem Downa? Zresztą kiedyś czytałam taki artykuł o późnym macierzyństwie: wiele dzieci prosiło rodziców, by mogło się do nich zwracać 'babciu' i 'dziadku' - zwyczajnie się wstydziło. zakładając urodzenie dziecka w wieku 40-45 lat: gdy dziecko będzie zaczynało studia i potrzebowało wsparcia rozpoczynając samodzielne życie, jego mama powinna już zajmować się wnukami, a nie jeszcze swoim dzieckiem! Może być też osierocone przez rodziców, którzy są młodzi! A dziecko z Zespołem Downa urodziła moja znajoma w wieku 28 lat! Niczego, naprawdę niczego nie jesteśmy w stanie przewidzieć! Ewa - napisałam, specjalnie grubym drukiem, że może (nie musi)! To prawda, że przypadki chodzą po ludziach, ale jednak medycyna jest zgodna, co do tego, że ryzyko urodzenia chorego dziecka po 35 a co dopiero po 40 roku życia bardzo wzrasta. Ja po prostu jestem z tych, co nie lubią kusić losu! 38 ellenai Zarejestrowany: 03-07-2011 11:30. Posty: 239 26 września 2011 06:35 | ID: 645616 >Jak w ogóle mógł ktoś pomysleć, że kogokolwiek chcialam obrazić? Wyrażenie innej opinii niż przedmówcy, nie jest obrazą. Ja mówię ze swojego punktu widzenia- i mam do tego prawo, tak jak prawo do innego spojrzenia mają inni. 39 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 26 września 2011 07:41 | ID: 645638 ellenai (2011-09-26 06:35:02)>Jak w ogóle mógł ktoś pomysleć, że kogokolwiek chcialam obrazić? Wyrażenie innej opinii niż przedmówcy, nie jest obrazą. Ja mówię ze swojego punktu widzenia- i mam do tego prawo, tak jak prawo do innego spojrzenia mają inni. Ja nie poczułam się ani urażona ani obrażona:)))) 40 Emilusia Zarejestrowany: 24-09-2011 21:46. Posty: 83 26 września 2011 13:06 | ID: 645894 Ja uważam ze nie powinno sie czekac do np 35, czy nawet 30 lat. To jest ryzyko. Ale jezeli to jest dziecko 'spontanicznie' poczete, to coz, tyko sie cieszyc;-)
Ciąża w późnym wieku - kiedy się o niej mówi? Z medycznego punktu widzenia przyjmuje się, że ciąża po 35. roku życia to ciąża późna. O prawdziwie późnym macierzyństwie mówi się, gdy kobieta decyduje się na dziecko po 40. roku życia. Ciąża w późnym wieku - szanse na zajście w ciążę Ciąża w późnym
data publikacji: 11:08 ten tekst przeczytasz w 6 minut W ostatnim czasie media obiegła informacja, że 40-letnia Britney Spears jest w ciąży. W Polsce poruszenie wywołała z kolei ciąża 49-letniej Kasi Sokołowskiej. Do dziś w takich przypadkach, niezbyt trafnie, używa się sformułowania "ciąża geriatryczna". Co to oznacza z medycznego punktu widzenia? Dla Medonetu wyjaśnia dr n. med. Dominika Trojnarska, ginekolog z Centrum Medycznego Superior. JP WALLET / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Termin "ciąża geriatryczna" wychodzi z użycia, z powodu negatywnego wydźwięku. Teraz częściej mówi się o późnym macierzyństwie lub zaawansowanym wieku matki Kiedyś terminem tym określano kobiety po 35. roku życia. — Coraz częściej mówi się o tym, że to "późne macierzyństwo" powinno dotyczyć ciężarnych powyżej 40. roku życia — przekonuje dr Trojnarska — Pamiętam, że dla mojej babci, która w trzecią ciążę zaszła mając 43 lata, to było trudne. Wstydziła się, bo była przecież "za stara na ciążę" — mówi lekarka. Dziś kobiety celowo zakładają przylegające ubrania, bez względu na wiek Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet. Karolina Świdrak, Medonet: Czy ciąża geriatryczna to termin, który faktycznie funkcjonuje w medycynie? Dr n. med. Dominika Trojnarska, ginekolog z Centrum Medycznego Superior: Termin "ciąża geriatryczna" faktycznie wywodzi się z medycyny, jednak odchodzi się od niego ze względu na negatywny wydźwięk tych słów. Teraz mówi się raczej o późnym macierzyństwie lub zaawansowanym wieku matki. Jakie warunki muszą zostać spełnione, by można było mówić o późnym macierzyństwie? Oczywiście głównym kryterium jest tu wiek. Chodzi o kobiety, które zachodzą w ciążę po ukończeniu 35 roku życia. Ale mamy tu też pewne rozróżnienia – literatura niemiecka mówi o późnym macierzyństwie tylko w przypadku pierworódek, podczas gdy publikacje anglosaskie w ogóle nie biorą tego czynnika pod uwagę. A z medycznego punktu widzenia jest różnica, czy kobieta jest w pierwszej, czy kolejnej ciąży. Jaka? Ciążę kobiety, która już wcześniej rodziła, po prostu łatwiej się prowadzi. Jej organizm jest do tego lepiej przystosowany. Ja zdecydowanie skłaniam się więc ku definicji niemieckiej. I tutaj Meghan Markle jest idealnym przykładem, bo swoje pierwsze dziecko urodziła właśnie po 35. roku życia. Ale Meghan wcale nie jest jakimś odosobnionym przypadkiem. Późne macierzyństwo staje się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Mówi się, że od lat 90. liczba ciężarnych powyżej 35. roku życia wzrosła dwukrotnie. Generalnie, z roku na rok, średni wiek kobiet zachodzących w ciążę rośnie. Jeszcze 30 – 40 lat temu kobiety rodziły mając 24 czy 26 lat. Teraz ta granica przesunęła się w stronę 30. Coraz częściej mówi się o tym, że to "późne macierzyństwo" powinno dotyczyć ciężarnych powyżej 40 roku życia. Dlaczego właściwie kobiety coraz później zachodzą w ciążę? Po pierwsze mamy tu do czynienia z zachowaniami socjalnymi. Chodzi o karierę, potrzebę osiągnięcia pewnego poziomu stabilizacji czy znalezienia odpowiedniego partnera. Ale jest też kwestia skutecznej antykoncepcji oraz metod wspomagających rozród. To wszystko składa się na sytuację, gdy kobiety coraz później decydują się na swoje pierwsze dziecko. Dr n. med. Dominika Trojnarska, ginekolog położnik I to wiązać się może z konkretnymi problemami. Tak, po pierwsze z samym zajściem w ciążę. Ale nie tylko. Późne macierzyństwo oznacza większe ryzyko rozwinięcia się w ciąży nietolerancji glukozy czy nawet cukrzycy ciążowej. To schorzenie, które częściej pojawia się u kobiet starszych. Do tego większe ryzyko nadciśnienia tętniczego w ciąży, a przy tym również stanu przedrzucawkowego. Przedwczesne porody statystycznie częściej dotyczą kobiet nieco starszych. Podobnie ma się sprawa z niską masą urodzeniową dzieci. W przypadku późnego macierzyństwa częściej mamy do czynienia z poronieniami i zaburzeniami chromosomalnymi. Z kolei, jeśli chodzi o sam poród, to częściej wykonuje się wtedy cesarskie cięcie. Jak zmienia się płodność kobiet wraz z upływem lat? Lekarz: jest punkt, w którym wyraźnie spada Późne macierzyństwo jest wskazaniem do cesarskiego cięcia? Nie, ale faktycznie częściej zdarzają się wtedy stany patologiczne. A te już takim wskazaniem są. Zawsze trzeba przyjrzeć się pacjentce i szeroko przeanalizować ryzyko w trakcie ciąży i przy porodzie. Ale jeśli dziecko ułożone jest prawidłowo, a kobieta nie ma dolegliwości współistniejących, to nie ma przeciwwskazań do porodu siłami natury. Tutaj warto jeszcze zwrócić uwagę na stan zdrowia kobiety przed ciążą. Czy zdecydowała się ona na dziecko w późnym wieku dlatego, że był to jej świadomy wybór, czy też może przez lata walczyła z niepłodnością. To wskazywać może na przykład na anomalie w budowie macicy, które warunkują nieprawidłowe położenie dzieci i są wskazaniem do cesarskiego cięcia. I są jeszcze kobiety powyżej 40. roku życia, które tak długo starały się o dziecko, że traktują poród przez cesarkę jako formę dodatkowego zabezpieczenia zdrowia i życia noworodka. Uważają, że to łatwiejsza, pewniejsza droga. Ja nie jestem zwolenniczką cesarskiego cięcia na życzenie, jednak w przypadku kobiet w tym wieku faktycznie często zdarzają się już zdrowotne wskazania – choćby ze względu na choroby współistniejące, które miały już przed ciążą. Zmienia się średni wiek kobiet zachodzących w ciążę, ale chyba też ich podejście do tego stanu. To "późne macierzyństwo" przestało być powodem do wstydu. Zdecydowanie. Pamiętam, że dla mojej babci, która w trzecią ciążę zaszła mając 43 lata, to było trudne. Wstydziła się, bo była przecież "za stara na ciążę". A dziś już nikt tak na to nie patrzy, podejście społeczeństwa się zmieniło. Jeszcze niedawno nosiło się luźne ubrania, żeby ukryć brzuch. Teraz wręcz przeciwnie – kobiety zakładają przylegające ciuchy, by właśnie uwydatnić ciążę, by móc się nią pochwalić. Szybciej się o tym dowiadują, a potem chcą pokazać wszystkim, jak bardzo są szczęśliwe, że spodziewają się dziecka. To całkowicie inny trend, gdzie ciąża jest powodem do dumy, wyjątkowym stanem. Zwłaszcza że coraz częściej kobiety decydują się tylko na jedno dziecko, więc chcą podkreślić wyjątkowość tej sytuacji. Chcą celebrować swój stan. Ale zmieniło się też podejście do poronień czy porodów martwych. O nich też zaczyna się mówić głośno – to żałoba, którą czasem trzeba się podzielić ze światem. Meghan Markle też w drugiej ciąży poroniła i powiedziała o tym głośno. A to z kolei nakręca całe pozytywne koło – daje nadzieję innym kobietom, które miały taką sytuację. Ona poroniła i znów zaszła w ciążę. Było źle, ale może być dobrze. Czy jest jakaś granica wieku, której w przypadku ciąży nie należy przekraczać? Moment, kiedy lepiej już nie decydować się na dzieci? Ciężko jest wyznaczyć konkretną granicę. Kiedyś na zajęciach z deontologii lekarskiej wykładowca kazał nam przeanalizować sytuację, gdy para adoptuje dziecko. Prowokacyjne pytanie do dyskusji brzmiało: czy robi to, aby uszczęśliwić siebie, czy aby uszczęśliwić adoptowane dziecko? Moim zdaniem należy myśleć głównie o dobru dziecka. I teraz, kiedy kobieta nie powinna już rodzić? W 2015 r. w Niemczech 65-letnia kobieta w 26. tygodniu ciąży urodziła czworaczki. Kiedy jej dzieci osiągną pełnoletność, ona będzie miała 83-lata. Możliwe, że nawet tego momentu nie dożyje. Czyli nie chodzi o granicę zdrowotną? Stricte medycznie można wiele zrobić. Nawet przeszczepić macicę. Ale trzeba myśleć do przodu, myśleć o tym, jak długo będziemy mogli być z dzieckiem, towarzyszyć mu w życiu. Ciężko mi powiedzieć, gdzie leży ta granica. Każdy, kto chce zostać rodzicem, musi w dużej mierze sam odpowiedzieć sobie na to pytanie. Planujesz ciążę? Polecamy genotypowanie HLA-C w celu diagnostyki przyczyn nawykowych poronień oraz przy nieudanych próbach zapłodnienia in vitro. Badanie jest dostępne na Medonet Market. Przeczytaj też: Planujesz ciążę? Zacznij od badań – zadbaj o zdrowie swoje i dziecka Ciąża - co należy o niej wiedzieć? Najważniejsze pytania o objawy, kalendarz i badania w ciąży Kiedy rodzi się wcześniak, czyli trudne początki macierzyństwa Wady letalne płodu. Co to znaczy? [WYJAŚNIAMY] ciąża poronienie patologia ciąży Indyjska mutacja koronawirusa w Polsce. Jest groźna? Ekspert wyjaśnia W Polsce potwierdzono 16 przypadków indyjskiego wariantu koronawirusa, czyli - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Do tej pory indyjską... PAP Czym jest ciąża geriatryczna? Wiąże się ona z pewnym ryzykiem Termin "ciąża geriatryczna" przewija się w mediach coraz częściej. Przede wszystkim za sprawą znanych kobiet w wieku 35+, które ogłaszają, że spodziewają się... Agnieszka Mazur-Puchała RPA przestaje szczepić szczepionką AstraZeneca, a Szwajcaria na razie mówi jej "nie". O co chodzi z tą szczepionką? W Republice Południowej Afryki zapowiedziano wstrzymanie szczepień z użyciem szczepionki AstraZeneca. Preparat opracowany przez naukowców z Uniwersytetu... Adrian Dąbek Oksfordzka szczepionka na koronawirusa. Co o niej wiemy? Wielka Brytania jako pierwsza na świecie dopuściła do użycia szczepionkę na COVOD-19 z Oksfordu, którą produkuje AstraZeneca. Preparat pojawi się na tamtejszym... Monika Zieleniewska Katowice: Oddział dla pacjentów z COVID-19 będzie sąsiadować z oddziałem geriatrycznym? - Jestem przerażona, że oddział zakaźny będzie sąsiadował z oddziałem geriatrycznym. To realne zagrożenie dla życia i zdrowia moich pacjentów – mówi dyrektorka... Edyta Brzozowska "Jako pierwsi na świecie startujemy z produkcją leku na COVID-19". Co wiemy o leku i polskim producencie? Biomed Lublin ogłosił, że rozpoczyna wytwarzanie immunoglobuliny anty SARS-CoV-2 z osocza ozdrowieńców. Oznacza to, że jest o krok od stworzenia leku na na... Karolina Świdrak On potrzebuje bliskości, dla niej łóżko to grób… Jak sobie poradzić z żałobą po poronieniu? - Ojcowie nie mówią: to boli, dzieciak żył dwie doby. Tylko pytają: co mogę zrobić, żeby mojej partnerce było lepiej? Nie pozwalają sobie na smutek, a czasami nie... Zuzanna Opolska Ciąża - co należy o niej wiedzieć? Najważniejsze pytania o objawy, kalendarz i badania w ciąży Ciąża to wyjątkowy stan, który może całkowicie odmienić życie kobiety i jej partnera. Wiele przyszłych mam zastanawia się nie tylko jak rozwija się zarodek, a... Tatiana Naklicka Cukrzyca pod kontrolą - sprawdź, co musisz o niej wiedzieć Cukrzyca staje się epidemią XXI wieku. Szacuje się, że dotkniętych tą chorobą jest blisko 3 mln Polaków, a prawie milion może chorować, nie zdając sobie z tego... Istota szara - co to jest? Jak się zachowuje? Czym jest heterotopia? Układ nerwowy człowieka to bardzo skomplikowany system w ciele, który odpowiada za wiele różnych funkcji organizmu. To właśnie w mózgu mają miejsce procesy, które...
Zobacz 21 odpowiedzi na pytanie: Czy ciąża w młodym wieku was nie przeraża? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1898)
31 odpowiedzi na pytanie: Późna ciąża ja mam 35 lat co prawda nie z mojego wyboru tak pozno jestem w ciazy, ale jak na razie nie narzekam, czuje sie dobrze, maluch rosnie prawidlowo, wiec polecam. Jednak gdybym mogla wolalabym byc w ciazy wczesniej, moze jestem ta szczesciara ktorej sie uda przejsc przez ciaze jak 20-tce i urodzic zdrowe dziecko 🙂 ale czasami mam obawy o zrowie dziecka przede wszystkim. Uwazam ze lepiej rodzic dzieci wczesniej niz pozniej, ze wzgledu na ich zdrowie i ze wzgledu na bycie z nimi jak najdluzej 🙂 mam 32 lata,będę miała 33 jak się dzidzia stwierdzam im kobieta starsza tym ciężej znosi ciążę. Miałam dużo lat kiedy poznałam swojego męża, więc będę mieć jeszcze więcej lat jak zostanę matką. Tak się ułożyło. Wśród moich znajomych sporo osób znajduje swoje drugie połowy po 30. więc dzieci też mają późno. Zamieszczone przez mam 32 lata,będę miała 33 jak się dzidzia stwierdzam im kobieta starsza tym ciężej znosi ciążę. A ja mam 23 lata, jestem w 16 tc mimo to ciągle jeszcze wymiotuję i mam nudności,więc to moim zdaniem prawdą nie jest, że starsza kobieta ciężej znosi wszystko zależy od predyspozycji. W Danii późne macierzyństwo jest zupełnie normalne i spotykam wiele kobiet które są w wieku mojej mamy a mają dzieci w wieku przedszkolnym. Ja mam 32 lata i jest to moja 4 ciąża. Na swoim przykładzie, uważam że ciążę po 30 przechodzi się dużo ciężej. Bycie w ciąży w wieku 25 lat to zupełnie co innego. Zamieszczone przez weeronaW Danii późne macierzyństwo jest zupełnie normalne i spotykam wiele kobiet które są w wieku mojej mamy a mają dzieci w wieku przedszkolnym. Ja mam 32 lata i jest to moja 4 ciąża. Na swoim przykładzie, uważam że ciążę po 30 przechodzi się dużo ciężej. Bycie w ciąży w wieku 25 lat to zupełnie co innego. Popieram. Co ciąża to inaczej.. nam lat nie ubywa niestety:) a ja mam 33lat i to moja 1 ciąża ( w sumie myśłam, zeby dziecko miec jeszcze za 2-3lata ale los niespodziewanie sa zadecydował) i generalnie jakos zleciało błyskawicznie, nie miała mdłości, spotykałam się ze znajomymi, byłam aktywna i nie uważam, zebym ciężko ją znosiła – wręcz nie odczułam tego zbytnio, do niedzieli smigałam autem, snieg mnie dopieror udomowił i przeziębienie. Uważam, ze wiek nie ma za dużego znaczenia, to bardziej indywidulana sprawa. Piszą kobiety, ze ich 4 ciąża po 30 ciężej znieść, no ale jak się juz ma 3 dzieci to jednak one pochlaniają trochę enerrgii – i zupełnie inaczej by mogł być gdyby to była 1 cięża a nie4. Ja mam 35 lat i 2 dzieci. Marzyliśmy o trzecim tak właśnie przed 40. Los zdecydował szybciej jestem w 25 tygodniu I w sumie to najciężej znoszę tą właśnie ciążę, ale ja to przypisuję temu, że mam 2 synów a teraz ma być dziewczynka. Fizycznie mi nie najlepiej, ale psychicznie to teraz jestem bardziej świadoma macierzyństwa niż 10 lat temu. Czuję się spełniona zawodowo, mamy własny dom i czuje taki zwyczajny spokój. Myślę, że mam teraz więcej cierpliwości i ochoty na bycie z dziećmi niż wtedy. Zamieszczone przez magoa ja mam 33lat i to moja 1 ciąża ( w sumie myśłam, zeby dziecko miec jeszcze za 2-3lata ale los niespodziewanie sa zadecydował) i generalnie jakos zleciało błyskawicznie, nie miała mdłości, spotykałam się ze znajomymi, byłam aktywna i nie uważam, zebym ciężko ją znosiła – wręcz nie odczułam tego zbytnio, do niedzieli smigałam autem, snieg mnie dopieror udomowił i przeziębienie. Uważam, ze wiek nie ma za dużego znaczenia, to bardziej indywidulana sprawa. Piszą kobiety, ze ich 4 ciąża po 30 ciężej znieść, no ale jak się juz ma 3 dzieci to jednak one pochlaniają trochę enerrgii – i zupełnie inaczej by mogł być gdyby to była 1 cięża a nie4. do aktywności i ogólnego stanu zdrowia, to uważam że teraz jestem w lepszej formie niż 5 czy 10 lat temu, ważę też duużo mniej niż dawniej i na pewno mojemu kręgosłupowi będzie teraz lżej nosić brzuszek 🙂 ja urodziłam pierwsze dziecko w wieku 27 lat drugie mając 36. Drugą ciążę zniosłam o wiele lepiej, poród szybszy, mimo że to tyle lat różnicy. Poza tym mam teraz więcej cierpliwości do maleństwa. Obie ciąże jak najbardziej planowane. Zamieszczone przez magoa ja mam 33lat i to moja 1 ciąża ( w sumie myśłam, zeby dziecko miec jeszcze za 2-3lata ale los niespodziewanie sa zadecydował) i generalnie jakos zleciało błyskawicznie, nie miała mdłości, spotykałam się ze znajomymi, byłam aktywna i nie uważam, zebym ciężko ją znosiła – wręcz nie odczułam tego zbytnio, do niedzieli smigałam autem, snieg mnie dopieror udomowił i przeziębienie. Uważam, ze wiek nie ma za dużego znaczenia, to bardziej indywidulana sprawa. Piszą kobiety, ze ich 4 ciąża po 30 ciężej znieść, no ale jak się juz ma 3 dzieci to jednak one pochlaniają trochę enerrgii – i zupełnie inaczej by mogł być gdyby to była 1 cięża a nie4. Ja uważam, że to ze względu na wiek moje samopoczucie jest dużo gorsze pojawiły sie dolegliwości ciążowe z którymi wcześniej nie miałam styczności. Piszesz, że dzieci pochłaniają trochę energii – zupełnie nie, moje dzieci (mam ich 2 ) cały dzień są poza domem, jedynym wysiłkiem na jaki mogę sobie pozwolić to przygotowanie obiadu i odebranie dzieci ze szkoły, to chyba nie zbyt wiele. Mam porównanie, wiem jak jest w ciąży w wieku 24 lat, jak w wieku 25 lat + raczkujący malec i w wieku 32 lat 🙂 Zamieszczone przez weeronaJa uważam, że to ze względu na wiek moje samopoczucie jest dużo gorsze pojawiły sie dolegliwości ciążowe z którymi wcześniej nie miałam styczności. Piszesz, że dzieci pochłaniają trochę energii – zupełnie nie, moje dzieci (mam ich 2 ) cały dzień są poza domem, jedynym wysiłkiem na jaki mogę sobie pozwolić to przygotowanie obiadu i odebranie dzieci ze szkoły, to chyba nie zbyt wiele. Mam porównanie, wiem jak jest w ciąży w wieku 24 lat, jak w wieku 25 lat + raczkujący malec i w wieku 32 lat 🙂 Moja siostra jak była w ciąży, miała 22-23 lata i mega dolegliwości ciążowe, pół ciąży przeleżała plackiem, także nie wiem czy to ma związek z ogólne samopoczucie – to chyba bardziej od stanu umysłu zależy niż od wieku 🙂 Może fizycznie nie masz przy dzieciach dużo wysiłku, ale na pewno zajmują Twój umysł – ich choroby, zadania domowe, zakupy dla nich, sukcesy i niepowodzenia szkolne i towarzyskie – o tym wszystkim myślisz, musisz nad tym panować, a to pochlania energię, nawet jak zarządzasz gospodarstwem domowym leżąc w łóżku 🙂 Zamieszczone przez zuzelka83 A ogólne samopoczucie – to chyba bardziej od stanu umysłu zależy niż od wieku 🙂 A moim zdaniem bardziej od hormonów, ogólnych (nieciążowych) chorób matki, ułożenia dziecka, warunków (w jakich matka żyje), a także od wieku Akurat to jak się czujemy będąc w ciąży nie ma nic wspólnego z wiekiem, gdyż każda ciąża przebiega inaczej. To, że te 4lata temu nie miałam żadnych objawów ciążowych nie znaczy, że teraz druga ciąża przebiegnie tak samo (mdłości mam do tej pory). Jestem młodą, zdrową osobą. Jedna w wieku 20lat może przeleżeć całą ciąże a druga 40latka może śmigać jakby nigdy nic. Reguły na to nie ma. Trzeba przejść przez ten stan błogosławiony i cieszyć się swoim upragnionym maluchem. A to w jakim wieku decydujemy się na dzieci zależy od wielu mojego m. starała się prawie 20lat o potomka, urodziła w wieku 44lat. Z kolei brat m.(34l) nie będzie miał w ogóle dzieci, bo nie może już ich mieć, jak mógł to nie chciał. Niektórzy długo muszą dojrzewać psychicznie aby być gotowym na dziecko. W temacie głównym… uogólniając: Młodziutkie kobiety lepiej znoszą macierzyństwo fizycznie (mają więcej siły, więcej werwy), a starsze psychicznie (są dojrzalsze, mają więcej cierpliwości)… Gdybym mogła wybrać, urodziłabym pierwsze dziecko ok. 25 roku życia 🙂 Zamieszczone przez karolakojW temacie głównym… uogólniając:Młodziutkie kobiety lepiej znoszą macierzyństwo fizycznie (mają więcej siły, więcej werwy), a starsze psychicznie (są dojrzalsze, mają więcej cierpliwości)… Gdybym mogła wybrać, urodziłabym pierwsze dziecko ok. 25 roku życia 🙂 Jeśli uogólniając to się podpiszę :p Chlopaki urodzily sie jak mialam 23 lata i całe szczęście:D, Czułam sie super, zadnych komplikacji oprócz wczesniejszego stawiania brzuszka i pod koniec juz zmeczenia. Nie bylo plamien, mdlosci lekkie, wymiotowalam moze ze 2 razy. Do konca pracowalam i jakos czulam sie tak bezpiecznie ( pewnie dzieki hormonom;)). Martwilo mnie jedynie zeby nie urodzili sie za wczesnie co czesto sie zdarza przy bliźniaczej ciazy, i zeby nie okazlo sie ze jednak doszlo do podkradania.. 2 tygodnie po cc jechalam na zakupy ubraniowe:D, nie mialam czasu na lezenie, zajmowalam sie dziecmi, bol fizyczny nie byl taki straszny ale byl..Jednak duzo zalezy od samego człowieka nie od wieku.. Moja mama jest mlodsza np od tesciowej a ma mniej sily, cierpliwosci do dzieci. Taki typ;). Tak sie balam ze dlugo nie zajde w ciaze bo panikara jestem;), chcialam szybko pókii jestem zaraz po studiach, majac czas na przygotowanie sie do pracy jak dzieci pojda do przedszkola.. Gdybysmy odrazu sie nie zdecydowali, mialabym dylemat kiedy jest odpowiedni czas.. Zamieszczone przez zuzelka83 A ogólne samopoczucie – to chyba bardziej od stanu umysłu zależy niż od wieku 🙂 się podpiszę pierwsze dziecko urodziłam mając 28 lat, drugie mając lat 35mimo wieku tą drugą ciążę zniosłam znacznie lepiej, nie maiałm żadnych problemów zdrowotnych, dolegliwości ze strony kręgosłupa, puchnących nóg…etc tryskałam zdrowiem, humorem…. i urodąa w ciązy przytyłam tylko 2,5 kg, wychodząc ze szpitala ważyłam 10 kilo mniej niż przed ciążązdaniem mojego gina powinnam pomyśleć o kolejnej ciązy bo działa na mój organizm zbawiennie Zamieszczone przez weerona Ja mam 32 lata i jest to moja 4 ciąża. Na swoim przykładzie, uważam że ciążę po 30 przechodzi się dużo ciężej. Bycie w ciąży w wieku 25 lat to zupełnie co innego. ja wprawdzie mam dwie ciąże na liczniku ale pierwszą w wieku 25 lat przeszłam z problemami i wizytami w szpitalu co kilka tygodni, drugą w wieku 31 lat bez aż takich jazd, tyle ze mi brzuch twardniał i szpila w biodrach dokuczała 😉 uważam że nie ma reguły, po prostu Zamieszczone przez kasiuniabu Fizycznie mi nie najlepiej, ale psychicznie to teraz jestem bardziej świadoma macierzyństwa niż 10 lat temu. Czuję się spełniona zawodowo, mamy własny dom i czuje taki zwyczajny spokój. Myślę, że mam teraz więcej cierpliwości i ochoty na bycie z dziećmi niż wtedy. Ja mam tak samo 🙂 Mam prawie 37 lat… mam dwóch synów 15 i 17 lat byłam wtedy umęczona i nie świadoma wieku ponad 36 lat urodziłam Olivierka i teraz w pełni cieszę się macierzyństwem i doceniam każdą chwilę spędzoną z przechodziłam ze zwykłymi dolegliwościami ciążowymi a nawet jeszcze lepiej niż 15 czy 17 lat temu 🙂 12Następne » Znasz odpowiedź na pytanie: Późna ciąża Dodaj komentarz
.